DR

O nas|Kontakt|Pomoc|Regulamin
Facebook
Podziel się opinią


WYBIERZ LUB ZNAJDŹ PORADY

Ściąga

Zobacz ściągawki

Porady

Miksologia

Encyklopedia

Sprawdź encyklopedię

Wybierz po alfabecie:
A B C D E F G H IJ  K L M N O P Q R  S T U V W X Y Z dr

Trucie obywateli

♥ Dodaj do ulubionych

To historia z rodzaju tych, które mogłyby posłużyć jako inspiracja dla któregoś z odcinków „Z archiwum X”. W czasach prohibicji amerykański rząd nakazał zatruwać wskazany przez siebie alkohol, co doprowadziło do śmierci około 10 tysięcy osób.

Pijmy szybciej bo się ściemnia

Taki żart kiedyś oddawał lęk przed piciem alkoholu niewiadomego pochodzenia, od którego można utracić wzrok. W Polsce żyjemy w bardzo komfortowych warunkach jeśli chodzi o dostępność alkoholu (jest on do kupienia nawet na stacjach benzynowych!) i przytoczony dowcip raczej należy u nas do sfery abstrakcji. Nad Wisłą nie ma konieczności kupowania alkoholu bez akcyzy. Natomiast zupełnie inaczej rzecz przedstawiała się w Stanach czasów prohibicji. Wówczas legalnego alkoholu było jak na lekarstwo i ci, którzy chcieli pić często nie mieli wyboru i musieli zaopatrywać się w procenty na czarnym rynku. A czarny rynek, jak wiadomo, ma to do siebie, że panuje na nim tzw. wolna amerykanka. Kupując nielegalny alkohol w trakcie tzw. szlachetnego eksperymentu (tak czasem za oceanem określa się prohibicję) trzeba było zaufać ludziom łamiącym prawo, że sprzedadzą normalny, nadający się do konsumpcji napój wyskokowy a nie coś po czym zacznie się pijącemu prędko ściemniać przed oczami. Handlujący na wspomnianym czarnym rynku jednak nie zawsze zadawali sobie trud oferowania klientom porządnego alkoholu. Nierzadko do sprzedaży trafiał uzdatniony alkohol przemysłowy.

Gangsterzy i chemicy

W stanach za prohibicji alkohol przemysłowy, czyli taki który wykorzystuje się np. do produkcji farb, był legalny. Do tego rodzaju alkoholu dodawano różnego rodzaju substancje, głównie smakowe i zapachowe, by nie nadawał się on do konsumpcji (robi się to także obecnie, po to aby ludzie nie pili alkoholu przemysłowego, który jest nisko opodatkowany, zamiast alkoholu spożywczego, który jest wysoko opodatkowany). Gangsterzy zatrudniali jednak chemików uzdatniających alkohol przemysłowy, który po uzdatnieniu był sprzedawany na czarno jako alkohol spożywczy. Gdy amerykański rząd się o tym dowiedział postanowił temu przeciwdziałać nakazując dodawanie do przemysłowego alkoholu śmiertelnych trucizn, czyli substancji, których wcześniej do tego alkoholu nie dodawano. Po wejściu w życie owego postanowienia, nieprzygotowani na nowe okoliczności chemicy gangsterów i gangsterzy wypuścili na czarny rynek rzekomo uzdatniony a faktycznie wciąż zatruty alkohol. W rezultacie zmarło ponad 10 tysięcy ludzi. Szlachetny eksperyment?

Autor: FARUK

Mójbar.pl Copyright 2013 O nas | Kontakt | Pomoc | Regulamin

Witaj w swoim barze!





Wpisz datę urodzenia . .
Wpisz nazwę miasta
Proszę wypełnić wszystkie pola
Prezentowane materiały zawierają treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.
Niniejszym oświadczam, że zapoznałem się z Regulaminem serwisu Mójbar.pl, wyrażam zgodę na postanowienia Regulaminu oraz zobowiązuję się do nienaruszania postanowień Regulaminu.
Ta witryna internetowa korzysta z plików cookie. Wypełniając powyższy formularz, użytkownik akceptuje politykę dotyczącą prywatności oraz plików cookie witryny internetowej. Aby dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z polityką prywatności i plików cookie.