Wiosna, ach to Ty…Któż jej nie kocha… któż na nią nie czeka z utęsknieniem. Wiosna…najpiękniejsza pora roku. W mixologii cocktailowej, nadejście kalendarzowej wiosny, również kojarzy się z powiewem świeżości i orzeźwienia.
Wiosną zarówno opcja hot drinków, jak również overproof cocktails traci na swojej atrakcyjności. Idzie to w parze z odejściem w cień silnych nut przyprawowych, takich jak chociażby cynamon, goździki, czy też anyż. Mogą się one jeszcze pojawić wiosną w koktajlach, jednak będą już tylko stanowić ich tło. Co do ziół, ich wpływ stanie się odrobinę mniej determinujący, aczkolwiek nadal bardzo wyraźny. Zostanie on przełamany przez aromaty owocowe i warzywne.
Właśnie sezonowe owoce i warzywa w połączeniu z ziołami będą wiodły prym w koktajlach. O swoim istnieniu przypomną świeża cukinia, botwina, groszek cukrowy, marchew, orzechy włoskie i laskowe, ogórek, szparagi, szczaw, szpinak czy też pokrzywa. Nie wspominając już o truskawkach, jabłkach, gruszkach, agreście i oczywiście rabarbarze. Kreatywność barmanów w dzisiejszych czasach nie zna granic, więc z roku na rok receptury koktajli stają się coraz bardziej wymyślne, przybliżając i łącząc nieodzownie bar z kuchnią. Przy okazji, po okrutnej zimie goście barowi mogą w ten sposób uzupełnić niedobór witamin, soli mineralnych, błonnika i przeciwutleniaczy. Świeże mieszanki warzywno-owocowe również pomogą oczyścić organizm z toksyn, oraz obdarują nas swoimi właściwościami przeciwzapalnymi i przeciwnowotworowymi. Szczególnie w mocktailach, ponieważ w cocktailach alkoholowych, będą raczej składnikiem rzutującym na smak, aromat, oraz atrakcyjność i unikatowość karty cocktailowej.
Fotolia.com - mycountryclub
Trendy cocktailowe na wiosnę 2015? W mojej subiektywnej opinii zaznaczy się wciąż wzrastająca popularność ginu, którego ziołowe nuty doskonale będą się komponowały z sezonowymi produktami. Również wermuty po zimie nie zejdą z piedestału, choć po piętach deptać im będzie Sherry i Amaro. Jednak moim zdaniem już wiosną eksploduje trend na używanie wina w mixologii. Myślę tutaj głownie o Rieslingu i Gewurztraminerze, które dzięki swoim świeżym i orzeźwiającym nutom, zdetronizują tak popularne dotąd Sauvignon Blanc, czy Pionot Grigio. Również wina różowe mogą zagrać dużą rolę, wespół z winami musującymi. Jeszcze bardziej spopularyzują się owocowe shruby, używanie roztworów soli w cocktailach, jak również regulowanie kwasowości cocktaili chociażby roztworami kwasu jabłkowego, zamiast standardowych metod. Wszystko by nadać koktajlom jak najbardziej orzeźwiający i pasujący do pory roku charakter. Prym będą wiodły long drinki we wszelkich postaciach, jak również koktajle o niskiej zawartości alkoholu, oraz 'low calorie'.
No i oczywście nie można zapomnieć o trendzie foodpairingu, który według mnie w tym roku przejdzie na nowy, jeszcze wyższy level. Jedzenie i koktajle będą wiosną szły ramię w ramie, tworząc nierozerwalną całość.
Przy tworzeniu kompozycji wiosennych radziłbym pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, nie eksperymentujmy na naszych gościach. Nawet najbardziej wymyślne receptury, muszą być zbalansowane i smaczne. Po drugie, życzenie naszych gości jest dla nas rozkazem. Jeżeli wydaje się Wam, że tej wiosny trend na Mojito i truskawki osłabnie… jesteście w błędzie moi drodzy. Więc jeśli nawet stworzycie w trudzie i znoju, w Waszym mniemaniu najlepszą kartę koktajlową pod słońcem, jednak ktoś zamówi u Was Mojito… nie obrażajcie się na Niego. Z oszałamiającym uśmiechem zróbcie mu najlepsze Mojito na świecie.
Autorem tekstu jest Daro Szypielewicz - Szef Baru restauracji Na Lato.