Zakończono sekwencjonowanie genomu Ozziego Osbourne’a. Teraz już wiadomo dlaczego stary, dobry Ozzy zjada na koncertach nietoperze, bezkarnie pije hektolitry alkoholu, i czemu przy swojej skłonności do ryzyka, nigdy nie wpakował się w naprawdę poważne kłopoty.
Jakiś czas temu opublikowano wyniki sekwencjonowania genomu 66-letniego muzyka, które przeprowadziła amerykańska firma biotechnologiczna CofactorGenomics.
Wyniki, które zgodził się upublicznić Ozzy, pozwalają z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że Ozzy pochodzi od Neandertalczyków. Co więcej, dzięki sekwencjonowaniu genomu Osbourne’a okazało się też, że genom muzyka to iście wybuchowa mieszanka genów - co samego "Księcia Ciemności" wcale nie zdziwiło.
Pozwoliło mu jednak zrozumieć, dlaczego prowadzi tak zwariowane życie. Okazuje się, że dziwaczne zachowanie muzyka jest po prostu zapisane w jego genach…
Geny Ozziego świadczą niezbicie o tym, że ma on 6x większą szansę na uzależnienie od alkoholu i 1.3x większą predyspozycję do uzależnienia od kokainy, niż reszta społeczeństwa. Ozzy ma też zwiększoną predyspozycję do występowania halucynacji po paleniu marihuany, oraz posiada warianty genowe, które pozwalają mu na kontrolowanie takich nałogów jak zażywanie heroiny, czy palenie tytoniu – zresztą Ozzy sam przyznaje, że nie lubi heroiny, po której wymiotuje, oraz, że palenie tytoniu było nałogiem, którego najłatwiej było mu się pozbyć.
Od lat było wiadomo, że Ozzy ma naprawdę mocną głowę. Nie stroniący od alkoholu muzyk publicznie chwalił się wypijaniem dwóch butelek koniaku dziennie. Okazuje się, że nie były to czcze przechwałki. Otóż muzyk posiada mutację w genie ADH4, która to mutacja pozwala dehydrogenazie Ozziego rozkładać alkohol znacznie efektywniej, niż dzieje się to u osoby z dzikim typem tego genu.
Kombinacja genów „warrior’ oraz ‚worrier’, które zwykle nie występują razem, powoduje, że Ozzy wykazuje skłonność do ryzyka i brawury, kierowania się impulsami, oraz zwariowanych zachowań, przy jednoczesnej skłonności do wycofywania się z najbardziej ryzykownych przedsięwzięć, które mogą zagrażać jego zdrowiu lub życiu. Ozzy ma też zapisaną w genach skłonność do alergii.
Sekwencjonowanie genomu Osbourne’a zajęło 18 dni i kosztowało 75000 USD – koszty zostały pokryte przez CofactorGenomics. Muzyk nie wyraził zgody na podanie do publicznej wiadomości zapisanych w jego genach predyspozycji do chorób takich jak nowotwory, czy choroby neurodegeneracyjne.
Źródło: Dolina Biotechnologiczna