DR

O nas|Kontakt|Pomoc|Regulamin
Facebook
Podziel się opinią

Miksujący Hemingway

♥ Dodaj do ulubionych

Hemingway courtesy of Wiki Commons
Hemingway courtesy of Wiki Commons

Wszyscy wiemy, że wielka literatura często idzie w parze ze skłonnością do wypijania wielkich ilości alkoholu. Rosjanie mieli Dostojewskiego, który pił jak smok, Polacy czczą pamięć Marka Hłaski, który za kołnierz raczej nie wylewał, no a w Ameryce, nie stroniący od kieliszka Hemingway uznawany jest klasyką. Picie odgrywało znaczącą rolę w życiu autora "Pożegnania z bronią", jednak dotychczasowe opracowania nie poświęcały temu tematowi należytej uwagi. Teraz się to zmienia za sprawą ukazania się książki "To Have and Have Another".

Jej autorem jest Philip Green, człowiek z pasją, współzałożyciel Muzeum Drinków Amerykańskich w Nowym Orleanie. Jego książka skupia się wyłącznie na alkoholowym aspekcie twórczości i życia Hemingwaya, i tym samym wypełnia istniejącą dotychczas lukę. Nawet jeśli zainteresowanie twórczością Noblisty nieco osłabło w ostatnich latach to należy docenić wysiłek włożony w powstanie tej uroczej książki. Jej autor poświęcił przeszło dwadzieścia lat na to, aby znaleźć przepis na każdego drinka wypitego przez bohaterów powieści Hemingwaya - biorąc pod uwagę wszystkie jego dzieła. Dodatkowo rzeczone receptury opatrzone są komentarzem o pochodzeniu i historii danego drinka. Tytaniczna praca, zwłaszcza kiedy uwzględni się uwagę powagę z jaką Hemingway podchodził do konsumpcji alkoholu. Picie było dla niego dyscypliną, w której panuje męska rywalizacja, gdzie niczym w boksie liczy się ten, kto ostatni trzyma się na nogach.

Powszechnie znana słabość pisarza do dobrych drinków nie stanęła na przeszkodzie, aby zdobył on w 1954 nagrodę Nobla. Jest on ciągle żywy w masowej wyobraźni, czego dowodzi chociażby niedawny film Woody’ego Allena "O północy w Paryżu", w którym główny bohater grany przez Owena Wilsona podróżuje w czasie by spotkać Hemingwaya. Także sącząc w upalne popołudnie Tomini, czy jeden z pozostałych drinków opisanych przez Philipa Greena, pamiętajmy o tym, że koktajle te mają swoje miejsce w historii- być może dlatego tak dobrze smakują w dzisiejszych czasach.


via www.putneyfarm.com

Hemingway również lubił eksperymentować za barem, co na szczęście nie umknęło uwadze Philipa Greena. Autor wyśledził własną recepturę pisarza na tropikalnego drinka o nazwie Tomini. Napitek ten powstawał z kokosów i limet, które Hemingway zbierał w ogrodzie przy swoim domu w Key West. 

Tomini

60 ml ginu
120 ml świeżego soku kokosowego
sok z jednej limety
angostura
wstrząśnięte z lodem

Autor: FARUK

Mójbar.pl Copyright 2013 O nas | Kontakt | Pomoc | Regulamin

Witaj w swoim barze!





Wpisz datę urodzenia . .
Wpisz nazwę miasta
Proszę wypełnić wszystkie pola
Prezentowane materiały zawierają treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.
Niniejszym oświadczam, że zapoznałem się z Regulaminem serwisu Mójbar.pl, wyrażam zgodę na postanowienia Regulaminu oraz zobowiązuję się do nienaruszania postanowień Regulaminu.
Ta witryna internetowa korzysta z plików cookie. Wypełniając powyższy formularz, użytkownik akceptuje politykę dotyczącą prywatności oraz plików cookie witryny internetowej. Aby dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z polityką prywatności i plików cookie.