Fotolia.com - team5
Łączenie potraw i wina ma długą historię. Jest nawet pogląd stawiający dobrze dobrane wino na równi z solą i pieprzem. Dopasowywanie koktajli do potraw jest za to sprawą świeżą, ale znajdującą co raz większe grono zwolenników.
Użycie tych samych składników w potrawie i towarzyszącemu mu koktajlowi gwarantuje spójność i harmonię. Zioła i przyprawy są najlepszym takim łącznikiem gdyż w odróżnieniu do likierów i syropów nie są słodkie. Ta zaleta daje nam możliwość wszechstronnego ich wykorzystania zarówno w kompozycjach serwowanych przed, jak i po posiłku.
Lato rozkwita za oknem. Jest to więc najlepsza pora by pobawić się w kreowanie lekkich, ziołowych koktajli. Od dawna wykorzystywane są przez barmanów mięta, rozmaryn czy bazylia. Ostatnio dołączyły do nich tymianek, szałwia, lubczyk i majeranek. Coraz łatwiej dostępne są zioła w różnych odmianach. Poza miętą pieprzową używaną do Mojito, spotkać można bardzo owocowe w aromacie mięty jabłkową i ananasową. Jeżeli komuś uda się natrafić na miętę czekoladową, to świetnie sprawdza się w koktajlach bazujących na ciemnych alkoholach czyli whisky, rumie i brandy.
Bazylia w wersji klasycznej występuje w wielu koktajlach. Pod uwagę należy wziąć również i jej odmiany. Tajska z silnym aromatem lukrecji nada się do koktajli z owocami egzotycznymi, bazujących na rumie. Cytrynowa jest nie zastąpiona w orzeźwiających koktajlach na ginie, a cynamonowa dobrze sprawdzi się w kompozycjach z ciemnymi alkoholami. Tymianek po za wersją ogrodowa najczęściej spotykaną, występuje również w wersji cytrynowej idealnej do dekoracji odświeżających koktajli owocowych. Wartą uwagi jest też szałwia najlepiej w wersji ananasowej w której łączy swoje klasyczne, trochę ziemiste aromaty z owocową świeżością.
Pole do popisu jest szerokie, kreujmy nowe przepisy lub bawmy się sprawdzonymi koktajlami takimi jak:
Autor: Patryk Le Nart