Trendów w gastronomii, które mocno zaznaczą swoją obecność w Polsce będzie wiele. Niektóre z nich być może zostaną z nami na dłużej, jak trend na mikro browary i alternatywne piwa o różnych przekrojach smakowych, stopniach nachmielenia bądź specjalnym pochodzeniu chmielu. Im bardziej rzemieślniczo tym lepiej. Popieram. Niektóre z trendów natomiast przeminą praktycznie nie zauważalnie w skali kraju. Wywołać mogą jedynie chwilowy zachwyt bądź lekkie zamieszanie w hipsterskich kręgach Warszawy czy Krakowa.
Jałowiec
Ubiegły rok dokonał roszady w koktajlach i z uwielbianego do koktajli rumu czy wódki konsumenci zaczęli doceniać wytrwano botaniczny smak ginu. Rok 2016 będzie dobrym rokiem pod względem dostępności nowych ginów na polskim rynku, oraz spadku ceny już obecnych na rynku, będzie bardziej przystępny dla konsumenta. (sam brałem udział w degustacji firmy przymierzającej się do wprowadzenia kilku nowych marek na polskim rynku) Zobaczymy co z tego będzie. Póki co zauważyłem w koktajlbarach coraz więcej osób życzy sobie wytrawnych smaków. To dobrze, ważne aby urozmaicić gust konsumencki i pokazać botaniczną przyjemność idącą w parze z wielką historią tego destylatu. Gdy o historii mowa, warto wspomnieć o sięganiu do oryginalnych receptur koktajli i do coraz to większej dostępności Geneveru( holenderski destylat jałowcowy, prekursor Ginu). Ciekawa alternatywa dla wódki i ginu. Z pewnością dobry składnik koktajli, po który sięgać będzie coraz to większa rzesza barmanów.
70’-80’-90’
Tak, powrót kiczu czeka gastronomię w 2016r. Aczkolwiek kicz w wydaniu jakiego z pewnością nie spodziewali się autorzy w momencie tworzenia. Kolorowe drinki, koktajle z palemkami, mrożone koktjale i drążone owoce. Blue Curacao, Grenadina i Midori czy Galiano pójdą w ruch, ale spokojnie…wszystkie te smakołyki w oparciu o najlepsze alkohole oraz produkty typu home made. Będzie to czas koktajli "stylizowanych" na kolorowe, lekko przaśne ale atrakcyjne dla konsumenta koktajle ery disco. Barmani będą chcieli zapewnić jak najwięcej zabawy w najlepszym wykonaniu.
A z którego roku ta wódka?
Wódek w Polsce pod dostatek, ale od kilku lat małymi kroczkami coraz to chętniej podchodzimy do wódki jak do dobra narodowego, a nie pierwszego lepszego alkoholu pod ręką. Rok 2016 upłynie pod ogromnym zróżnicowaniem wódek w stylu jak najbardziej podobnych do gorzałki, charakternych, rocznikowych z różnych surowców i wytwarzanych bardziej rzemieślniczo. Rekonesans swój przeżyje Żubrówka czy Luksusowa. A konsumenci znacznie odważniej sięgną również po zapomnianą Siwuchę. Ta prognoza to świetnie przede wszystkim sprzedające się w ubiegłym roku Młode Ziemniaki i Vestale, które zapoczątkowały kilka lat temu tradycje rocznikowania destylatu na sprzedaż. Destylatu bo trzeba powiedzieć wprost iż coraz bardziej doceniany przez konsumentów Młody Ziemniak jest napojem spirytusowym nie wódką. Oczywiście rynek wódek smakowych, kolorowych dalej utrzyma swoją mocną pozycję wśród sprzedaży detalicznej, natomiast dzięki coraz to lepszemu wykwalifikowaniu personelu gastronomii polecane będą produkty z wieloletnią tradycją.
Mateusz Szuchnik - twórca i współwłaściciel warszawskiego cocktail baru roku 2015 - El Koktel. Zwycięzca tytułu World Class Bartender Of The Year 2015 w Polsce.