Latanie samolotem do przyjemności raczej nie należy. Trzeba długo być w tym samym, często niewygodnym, miejscu i nie można wyjść na zewnątrz zaczerpnąć świeżego powietrza. Na szczęście większość linii lotniczych dba o to aby można było sobie czas na pokładzie umilić odrobinką alkoholu.
Niebo i chmury
Picie podczas lotu może być dobrą strategią np. dla tych, którzy robią się nerwowi w powietrzu. Niektórzy tak mają, że gdy samolot wzbije się w powietrze zaczynają się panicznie bać bycia nad ziemią. Kieliszeczek czegoś mocniejszego powinien ukoić skołatane nerwy. Drugi kieliszeczek może nawet wystraszonego pasażera wprowadzić w senny nastrój, a przecież przespać lot dla takiej osoby to prawdziwe błogosławieństwo. Alkohol może też pomóc zrelaksować się osobie siedzącej na niewygodnym miejscu w klasie ekonomicznej. Ciasnota i wielogodzinne siedzenie w tej samej pozycji, niekiedy ramię w ramię z obcą osobą to nie są wcale przyjemne rzeczy. Jednak mając pod ręką odrobinkę alkoholu można na moment znaleźć w tym wszystkim odprężenie. Zwłaszcza jeśli siedzi się przy oknie i popijając spogląda się na niebo i chmury.
Pierwsza klasa
W pierwszej klasie, w której autor bywa tylko przechodząc do ekonomicznej, jest trochę lepiej. Jednak nie należy mieć fałszywych wyobrażeń, w pierwszej klasie nie ma tego samego komfortu co np. na wygodnej kanapie w przestronnym mieszkaniu. W częściach samolotów dla pasażerów z droższymi niż zwykłe biletami stewardessy przechodząc tak samo jak w klasie ekonomicznej potrącają ramiona siedzących, a hałas przy miejscu, w którym przygotowuje się posiłki jest znaczny. Również i w pierwszej klasie niektórzy walczą z dyskomfortem bycia w samolocie za pomocą napojów z procentami. Niezależnie od tego na jakim miejscu siedzicie i z jakiego powodu sięgacie po alkohol na pokładzie, trzeba pamiętać o jednej, fundamentalnej zasadzie picia w samolocie. Nie wolno przesadzić.
Międzylądowanie
Pijani pasażerowie to zmora załogi i innych pasażerów. Nietrzeźwe osoby często zakłócają spokój na pokładzie do czego osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo lotów podchodzą bardzo poważnie. Zdarza się przecież, że z powodu pijanego pasażera lot jest przerywany i dochodzi do międzylądowania tylko po to, żeby zanietrzeźwioną osobę wysadzić. Taka osoba jest później obciążana horrendalnymi kosztami takiej operacji i ma dodatkowo jeszcze do czynienia ze służbami mundurowymi. Także pamiętajmy o tym, żeby zachować umiar. Nasz lot powinien być wszakże niezły zarówno dla nas jak i dla innych pasażerów oraz załogi.
Autor: FARUK